KGW Popławce powstało 3 lipca 2023 roku z inicjatywy Edyty i Mariusza Dmitruków, którzy po długiej nieobecności wrócili do Polski i osiedlili się we wsi Popławce. Od tamtej pory prężnie działają, aktywizując lokalną społeczność i zachęcając mieszkańców do wspólnych działań.
Pomysł na stworzenie Koła wynikał z potrzeby naszego społeczeństwa, żeby zrobić coś fajnego dla mieszkańców, integrować się, działać wspólnie i przywracać nasze lokalne tradycje – mówiła Edyta Dmitruk, prezes KGW Popławce.
Ewa Białobłocka, członkini Koła, podkreśla, że kiedy Edyta i Mariusz sprowadzili się do Popławiec, szybko dostrzegli, że wieś nie funkcjonuje tak, jak powinna.
Ludzie siedzieli w domach, nie mieli możliwości spotkań ani wymiany doświadczeń. To dzięki nim powstało Koło. Oni skrzyknęli, zwołali sąsiadów, wyciągnęli ludzi z domów za przysłowiowe uszy i zainicjowali tak fajną inicjatywę – wspomina Ewa.
Dlatego Edyta i Mariusz postanowili to zmienić, bo, jak sami mówią, lubią działać, lubią coś robić i lubią być wśród ludzi.
Ludzie tutaj, szczerze mówiąc, się nie znali. A dzięki nam poznali swoich najbliższych sąsiadów, przypomnieli sobie różne tradycje związane z Kołami Gospodyń, z dawnymi zwyczajami, z imprezami wiejskimi. Myślę, że to właśnie też napędziło ludzi do działania – dodaje Edyta.
KGW Popławce zajmuje się przeróżnymi aktywnościami skierowanymi do wszystkich grup wiekowych, od dzieci, przez młodzież, po dorosłych i seniorów. Organizują nocowania dla dzieci połączone z filmami, różnego rodzaju warsztaty, spotkania z seniorami, a także sami przygotowują lub współtworzą lokalne imprezy i kiermasze.
Przez ponad dwa lata zorganizowaliśmy już kilka wydarzeń, które na stałe wpisały się do naszego kalendarza. Pierwsza, chyba największa impreza, to Popławski Piknik z Kartoflem. Zrobiliśmy go dwa razy – raz ze wsparciem Urzędu Marszałkowskiego, a drugi raz już jako naszą własną inicjatywę – wspomniała prezes.
Zaznaczyła, że to świetna impreza, przychodzi na nią bardzo dużo ludzi, integrują się, uczestniczą w atrakcjach. A członkowie KGW starają się, żeby było coś zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci: muzyka, koncerty, zjeżdżalnie, różne zabawy.
Kolejną imprezą są Andrzejki – organizowaliśmy je już też dwa razy. Raz były dla wszystkich mieszkańców, a drugi raz trochę mniejsze, bo za pierwszym razem naprawdę przyszły tłumy. Poza tym robimy wspólne wypiekanie i dekorowanie pierniczków z najmłodszymi. Jeździmy też co roku na dożynki – tam Koło zawsze się wystawia i serwujemy nasze popisowe kebaby ze szarpaną jagnięciną. Kolejka ustawia się po nie kilometrowa, każdy chce spróbować. No i oczywiście spotkania dla seniorów – organizujemy je co trzy–pięć tygodni, cyklicznie – wyliczała.
Edyta podkreśla również, że działalność Koła spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem lokalnej społeczności.
Ludzie cały czas pytają, kiedy będzie kolejna impreza, jaka będzie następna. Są po prostu głodni takich spotkań i uwielbiają, gdy coś organizujemy. Czekają na to – mówi.
Już niebawem podzielimy się z Wami relacją z wyjątkowej potrawy, którą członkowie KGW Popławce przygotowywali podczas naszej wizyty. Gorąco zachęcamy również inne Koła Gospodyń Wiejskich do pokazania swojej działalności – z przyjemnością odwiedzimy Was i opowiemy o Waszych inicjatywach.
/SM, JS/